• » RiderBlog
  • » zilw
  • » Atak z Nienacka, czyli jak w 3 sekundy zmienić pozycje z pionowej do poziomej
Najnowsze komentarze
A z tą starością to uważaj, bo nie...
Atak z nienacka, bo olej jest prze...
zrób zapasowy komplet:)
No to teraz czas na gołe bugi ;p
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
<brak ulubionych blogerów>
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

05.08.2011 21:08

Atak z Nienacka, czyli jak w 3 sekundy zmienić pozycje z pionowej do poziomej

0s do 1s: zjazd z ronda pięknie zaczynam się składać w prawo i odkręcam manetkę 1,2s do 1,4s: pierwszy impuls do mózgu ze tylne koło niebezpiecznie ucieka do lewej strony

Atak z Nienacka, czyli jak w 3 sekundy zmienić pozycje z pionowej do poziomej

 

Miłe popołudnie razem z przyjacielem szybki wypad na winkle i zdjęcia plenerowe dla milej młodej pary. Dzień był podejrzany od samego początku po rozgrzaniu opon i silnika do przyzwoitego stanu trochę się rozkręciłem i tutaj atak ze strony pana z BMW, który nie potrafi korzystać z lusterek, na szczęście heble są sprawne w 110% sytuacja opanowana miły gest w stronę pana w kozackich okularkach i dalej dzida w umówione miejsce.  Na stacji szybka kawa z kumplem i młodą parą, której plenery jechaliśmy robić (ja raczej, jako towarzysz podróży niż fotograf). Od Katowic do Jaworzna elegancko autostradą tyle ile z GS wycisnąć idzie. Po zjeździe z autostrady zaczynają się te owe 3 sekundy. Rondo, ruch dość spory i cos, co niestety nie wzbudziło we mnie podejrzeń, 2 rozbite auta, no może przerysowane.  A mój szlif zaczyna się właśnie tutaj.

0s do 1s: zjazd z ronda pięknie zaczynam się składać w prawo i odkręcam manetkę

1,2s do 1,4s: pierwszy impuls do mózgu ze tylne koło niebezpiecznie ucieka do lewej strony

1,4s do 1,6s: atak na kierownice i powrót do pozycji wyprostowanej  

 1,6s do 2s: prawie się udało moto w pionie :]

2s do 2,2s: niestety za chytrze:[ koło ucieka w prawo

2,2s do 2,4s: w akcie desperacji rozkładam nogi

2,4s do 2,5s: kierownica odbija do ogranicznika zaczynam pierwszy obrót

2,5s do 3 s: pozycja pozioma wypadam z motocykla

Od tego czasu już pięknie ślizgam się po rozlanym oleju kumpel włącza awaryjki i omija plamę a motocykl wykonuje kolejny obrót na asfalcie godzien programu gwiazdy tańczą na lodzie.

Po lekkim szoku wstaje, otwieram szybkę i krzyczę do kompana żeby pomógł mi podnieść sprzęt, który pięknie leży w poprzek drogi, młody kierowca terenówki zatrzymał się od razu i chciał nam pomóc. Szybki przegląd kończyn oraz kombinezonu i stwierdzam ze pomocy nie potrzeba wiec dziękuje mu serdecznie za zainteresowanie i żegnam się z nim grzecznie. Teraz czas na oględziny osiołka. Zarysowany dekiel na silniku, ciężarek, owiewka nad lampa, kierunek rysa na baku lekko skrzywiona klamka oraz urwane lusterko. Na szczęście nic mi się nie stało, osiołek zdolny do dalszej jazdy. Na pierwszej stacji benzynowej zakup sprzętu naprawczego (taśma izolacyjna) szybka reperacja lustra i w dalsza drogę. Po dojeździe do Trzebini stwierdziłem ze nie jest źle, ale mój kompan stwierdził ze winkle robię na kwadratowo pewnie ma w tym racje, bo jakaś blokada została. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni, wiec jutro tez idę polatać i od nowa delikatnie będę składać się w winklach.

 

LWG

Komentarze : 2
2011-08-09 14:15:42 zilw

Bardziej stawiam na ropę , a poza tym jak bym go widział to bym nie wjechał proste . A to czy było kolano czy nie to raczej moja sprawa ty pewnie zakręty robisz na kwadratowo ....

2011-08-08 22:18:32 Kojot123...

Atak z nienacka, bo olej jest przecież niewidzialny^^, a na rondzie trzeba kolankiem asfaltu dotknąć^^

  • Dodaj komentarz